W początkowych minutach filmu, gdzie Jerzy opowiada w dużej sali prawdopodobnie studentom, o tym, że jest nieuchwytny w tym co robi, w jednej z ławek siedzi sam pan Wojciech Smarzowski. W następnym ujęciu oklasków już stoi. A więc statysta, czy może ot tak wszedł sobie w kadr na sam środek:)
W scenie gdzie "reżyserek" odbiera różnego rodzaju gratulacje od widzów oraz ludzi kina, w pewnym momencie w górnym lewym rogu widzimy Jerzego- Roberta Więckiewicza.
Ostatni smaczek to pewnie ten, który większość wychwyciła. Po zapytaniu od doktora Swobodziczki, mały Jerzy mówi że woli Katoliczki. Następuje scena jurnego stosunku na stole. Kobieta która wtedy jest z Jerzym to ta sama która przeprowadzała z nim wywiad w telewizji, oraz ta która odwiedziła go na odwyku.
Wszystkie te smaczki starałem się wychwycić sam. Może macie jakieś własne, które są ciekawe? Dajcie znać :)