Idealna satyra na proste "gwiazdeczki" mające się za "nie wiadomo" co!
zgadzam się ona nic do tego serialu nie wnosi, to ma być Jolasia to jest parodia Dody. Ta aktorka powinna Dodę grać bo tak się ubiera.
ubiera się jak sie jej podoba każdy ma swoj styl . Nie znaczy że musi być jakąś nie wiadomo co a swój styl
A wy idioci każdego osądzacie po wyglądzie oceniacie.
mnie ona się akurat w sumie podoba, bo taką idiotkę gra nieźle, dużo bardziej wkurza mnie zmiana charakterystyki Waldka, bo to zupełnie nie pasuje jak się porówna stare odcinki. No i Ferdka trochę za smutnego zrobili, za mało jest takich jaj jak dawniej
Aktorka niezła, ale postać kompletnie do kitu, jak i cały ten serial po przejęciu przez Yokę. Nudny, przeględzony, bez polotu, odcinek do odcinka podobny, postaci będące dawniej jego filarami pozamieniane w jakieś mumie, chyba właśnie po to, żeby ta kretynka na ich tle mogła brylować - czyli wrzeszczeć i histeryzować. I tak w kółko.
Ale przypomnij sobie jej gościnne wejścia zanim zoną Waldka została - kurde naprawdę była super - np. jak grała w takim spektaklu teatralnym, na który poszedł Ferdek z Paździochem - łaziła w takiej koszuli i trzęsła się bez sensu - bo to była "sztuka współczesna" - to było genialne, pamiętasz ten odcinek?
Toteż dlatego piszę o nieudanej postaci, nie o aktorce. Tamten odcinek pamiętam - już był z tych słabszych, choć scenki w teatrze akurat niezłe, Szytenchelm był tam dobry.
Ta scena była naprawdę nieziemska i te jej ruchy w tej koszuli nocnej.... świetna parodia teatru "współczesnego". A postać to fakt, czasem wkurza, mogliby tak tę role rozpisać, ze częściej jej ktoś nosa uciera
Oczywiście! Ale jest sporo debili, które zatrzymały się w rozwoju i są na etapie Ziomka Kiepskiego. Podlizują się sobie nawzajem gnojąc Jolaśkę i są tak potwornie głupi, że nie mogą pojąć, że jest to świetna postać!
Nigdy bym nie przypuszczał, że Anna Ilczuk ma taki potencjał komediowy, pamiętam jeszcze jej role zanim została żoną Waldusia - jak grała w takim spektaklu teatralnym, na który poszedł Ferdek z Paździochem - padłem ze śmiechu, scena jak łaziła w takiej koszuli i trzęsła się bez sensu - bo to była "sztuka współczesna" - to było genialne
Przyznam się, że tylko i wyłącznie ze względu na Jolaśkę zerknę czasem na Świat według Kiepskich. Jest fantastyczna ;)
Szczerze powiem, że jej postać mnie strasznie wk..., ale to znaczy, że ona o prostu rzeczywiście genialnie ją odgrywa
nie tylko gwiazdeczki...to pewien kanon zachowania bycia, naszej rzeczywistości biednej i plasikowej...gdzie nikt może byc kimś...bardzo w ogóle seksowna gra aktorska...chyba takiej porcji seksapealu trudno znależć w jakiejś roli...ale co kto lubi...:)
Co wy wypisujecie, najgorsza rola w kiepskich odkad ona gra i odkad za tworzenie tego serialu wizał się Yoka. To serial zmienił się diametrialnie. A "pupica" w ogóle co za idiotyczne nazwanie postaci.
Niestety wprowadzenie takich postaci jak Jolaśka, prezes Kozłowski, Badura czy Malinowskiej było strzałem w kolano. Fajnie jest do odcinka do ok 250 później jak już Khamidow już nie reżyseruję z odcinka coraz to gorzej.
A Anna Ilczuk jest super? Przestancie a ja myślałem że gorszych aktorów niż Karolak w Polsce nie ma :)
Malinowską i Kopcińskiego mogliby sobie darować, ale Gałła, Dyblik czy Dracz są świetni! Prezes jest dla mnie idealnym obrazem umoczonego we wzajemne koterie "działacza" naszych czasów. Ania gra genialnie, nagrodę powinna dostać, choć jej postać mnie drażni, wkurza i zawsze życzę jej, żeby jej Ferdek dosolił, ale to właśnie znaczy, że gra ją bardzo dobrze, bo zapominam, że to tylko film
Mnie się jej gra nie podoba wnerwia mnie w Kiepskich ,ogólnie serial zszedł na psy początkowe odcinki były sto razy zabawniejsze.
Jeżeli wnerwia to znaczy, że jednak dobrze gra, bo jej postać ma właśnie być denerwująca. Oczywiście mnie też drażni robienie z Waldka dupy wołowej, ale ogólnie teraz te odcinki też są często fajne, tylko bardziej przemyślane, dawniej było więcej jaj
ale nie obrażaj inteligencji widzów. ona nie denerwuje dlatego bo miała być w założeniu denerwująca, tylko dlatego, że nie pasuje do serialu i aktorsko gra "na siłę"
a ja uważam odwrotnie,że w Pierwszej Miłości gra dobrze ale Kiepskich to ona zj***ała przez to juz nie oglądam nowych odcinków bo są żalosne,nie moge znieść jej śiechu glupkowatego i tych tandetnych tekstów!!porażka!! ldam nie kiepscy skończyli się na odcinku ok 300-ego zamiast okił khamidov kontynuować kolejne sezony to wziął sie za jakieś idiotyczne paradokumenty typu "pamiemtniki z wakacji" itd. kiepskich po nim przejął yoka i zrobiła sie ch*jnia a nie dobry serial komediowy!!!
Cóż mam napisać - kocham Kiepskich i starych i nowych, nawet ta nowa obsada powoduje u mnie większe salwy śmiechu samym pojawieniem się (np Gałla, Dyblik czy Dracz), ale to już myślę każdy ma swoje własne preferencje, trudno, żebyśmy wszyscy lubili to samo
Dla mnie ten serial skończył się jak zostawił go Khamidov a zaczął robić Yoka.
Coraz więcej nowych beznadziejnych postaci np. Zrzędliwy Badura, Foka i inni menele. Greenscreeny i sztuczność w każdy odcinku. Do tego ta wkurzająca Jolaśka.
Jak widzę nowy odcinek ŚwK to nie oglądam, jak stary to oczywiście, że tak.
Świetnie to określiłeś, normalnie wyjąłeś to z mojej głowy.
Jolaśka nie pasuje do Kiepskich, póki co jej życiową rolą jest Emilka z PM
generalnie to jak czytam komentarze pokroju: "głupio się zachowuje w serialu Kiepskich" to mi się robi niedobrze, to chyba nie aktor decyduje jak postać ma się zachowywać tylko reżyser? No ja pie.....
Postać mocno podzieliła widzów, a więc jest kontrowersyjna, nie pozostawia nikogo obojętnym- czyli spełniła swoją rolę. A co za tym idzie, została zagrana genialnie. A postać wcale nie jest taka łatwa do odtworzenia. Sam fakt, jakie Anna dostaje kwestie w dialogach- nie dość, że wierszem, to jeszcze musi to mówić szybko i odpowiednio modulować tonem głosu. To tylko udowadnia, jak dobrą aktorką jest Anna Ilczuk.
Jest kontrowersyjna, bo idealnie odzwierciedla większość współczesnych kobiet mających się za księżniczki, i w tej roli sprawdza się super. Martwię się tylko, że może to zaważyć na jej wizerunku jako osoby prywatnej (pamiętacie czemu Żukowski odszedł lata temu?). Swoją postać gra naprawdę super, i aż dziwię się, że to ta sama aktorka co gra Emilkę w PM.
Jej postać też mnie irytuje, bo nic nie wnosi poza wkurzaniem widza, lecz z drugiej strony i tak jest lepsza niż Kozłowski, który tylko nudzi, nudzi i jeszcze mniej wnosi i bardziej wkurza.
Widocznie jaka rzeczywistość, takie postacie. Zawsze tak w Kiepskich było.
Jolasia jest doskonała!! Zagrać idiotke to nie takie proste. Bez niej nie ma Kiepskich .
Raz ja widziałem w TV w jakimś wywiadzie. To zwykła kobieta jest!! Byłem zaskoczony.